…swoją pierwszą umowę o pracę :] Jest ładna i zaraz ją oprawię w ramki i powieszę na ścianie ;) No dobra, nie taka ładna (prawnik co się zna na składzie tekstu? bah!), ale ważna. No, wiadomo.
Wtajemniczeni wiedzą, że to nie jest moja pierwsza praca, więc pewnie się dziwią, że pierwsza umowa – no właśnie, pluję sobie w brodę teraz że nie chciało mi się przypilnować szefa-frąsuza – miałbym dwa lata więcej ciężkiej artylerii pt. „doświadczenie zawodowe”. Ech, głupi byłem (i pewnie głupi jestem). Ale teraz wkraczam na światłą ścieżkę kariery, hum hum ;>
I biorąc pod uwagę zasadę „powodzenie-w-miłości * powodzenie-w-pracy == constans” pewnie będę bogaty jak świnia.
PS: to jeszcze nie jest finalny stan przeprowadzki. Właściwie jeszcze nic nie zrobiłem, ale nie mogę przecież w nieskończoność dodawać „ostatnich” notek na blog.pl ;) Ech, i znów muszę wytężyć swój antyzmysł pseudoestetyczny…
Nom, juz po obiadku, mozna odpisywac ;)
-> Cachotterie
Alez ja nie mowie, ze standardy sa czymkolwiek negatywnym – w informatyce jak najbardziej sa potrzebne, w DTP tez, a tworzenie stron www to przeciez takie skrzyzowanie informatyki i DTP. Chodzi mi o cos innego – niezaleznie od istnienia tych standardow, jest kilka podstawowych typow przegladarek, niekoniecznie w 100% zgodnych. I standardy standardami, ale gdybym zajmowal sie profesjonalnie tworzeniem stron WWW i zrobilbym witryne, ktora dziala np. tylko pod Opera, czy Szkapa, a nie odpalisz jej pod IE, bo Ci sie formatowanie posypie, to uznalbym, ze zjebalem sprawe. Bylby to dla mnie jako dla webmastera wstyd i wiocha po prostu ;)
Fajnie jest tlumaczyc to sobie formulka "bo moi znajomi to zajebisci informatycy, oni IE nie uzywaja", ale coz z tego, jesli chocby 10% z tych znajomych IE uzywac moze i oni beda mieli klopoty z obejrzeniem takiej strony.
Wiesz, nie zamierzam dorabiac do tego ideologii, ale dla mnie takie podejscie jest po prostu przejawem braku szacunku dla osob odwiedzajacych tak przygotowana strone.
-> Jezuch
No pewnie, ze z pasja :) Ja w ogole nie wyobrazam sobie zabierania sie za cokolwiek, do czego nie ma sie serca. No chyba, ze to kwestie czysto sluzbowo-materialne ;)
PolubieniePolubienie
O nie, nastepny, co mnie "cicha woda" nazywa ;) Co do dzisiaj – uprzedzam, ze bede caly czas w szaliku, wokol mnie beda fruwac chusteczki higieniczne i nie bedziemy *szeroko* otwierac okna.
PolubieniePolubienie
Hmm, nie wiedzieć czemu wyobrażałem sobie że będziemy siedzieć po ciemku w pokoju bez okien ;)
PolubieniePolubienie
LOOOOL :>>>>>>> U mnie jest spore ladne okno zasnute firanka :)) Po ciemku moze zalkiem nie, mala lampka i moze jakas swieczka beda sie swiecic… Cholera, nie mam sily sprzatac :(( Musze sie przelamac, w koncu jak zemdleje, to mama mnie ocuci ;>
PolubieniePolubienie
Dobra to ja do wanny i w droge. Dzizak, pamietasz jak sie umowilismy, si? :]
PolubieniePolubienie
BTW – jaki czat* sobie zrobilismy ;) Potem ktos zajrzy i pomysli, ze tyle komentarzy, to na pewno jakas madra dyskusja byla ;)
* wyjasnienie dla Informatykow – kalisze brzydza sie "przegladarkowymi" czatami i uzywaja wylacznie bicziksa ;)
PolubieniePolubienie
->Cavana: Rocka generalnie (głównie prog/art-rocka), chociaż to jest baaaardzo szerokie pojęcie ;) Dobrą muzyką elektroniczną w stylu Jarre'a czy Oldfielda też nie pogardzę, Norah Jones też nie jest mi obca… Ogólnie BARDZO ciężko mi to zamknąć w paru zdaniach bo u mnie dużo zależy od nastroju i dobieram muzykę pod nastrój. Czasem są to liryczne balladki, a czasem bardzo ostry rock/metal. Najczęściej jednak krąży to właśnie w okolicach jakiegoś ambitniejszego, ciekawszego rocka, rzadko kiedy tego aktualnie "na fali".
-> Kalisz: Możesz to określić "brakiem szacunku i/lub chęci" a dla mnie to jest dość naturalne. Tworząc stronę wątpię żebym miała czas na badanie dlaczego moja strona nie działa w IE i próby naprawiania tego, bo przecież żadna specyfikacja dostępna nie jest. To jest czas który cholernie sobie z pewnych względów cenię. Pisząc stronę zgodną ze standardem wchodzisz w razie problemów na odpowiednią stronkę/bierzesz książkę i wszystko wiesz. A przy próbie pisania pod IE zostaje Ci albo skorzystanie np. z FrontPage'a (chociaż nie wiem czy on np. style obsługuje), albo metoda prób i błędów… Niespecjalnie ambitne ;)
PolubieniePolubienie
Wiem, że powinniśmy już zakończyć tą pyskusję (peace, love e.t.c.), ale chcę jeszcze sprostować trochę moje stanowisko ;)
Nie jestem jakimś tam fundamentalistą, uważam że standardy to przyszłość, ale niestety jeszcze nie teraźniejszość – obecnie jesteśmy w okresie przejściowym i póki co musimy chociaż trochę myśleć o kompatybilności wstecznej. Niestety. Należy jednak skrócić ten okres jak najbardziej. IE nie zmienimy, ale możemy zmienić preferencje czytelników, ale tak żeby nie było wrażenia przymusu ;) Wiem, to prktycznie niewykonalne ;))
PolubieniePolubienie
-> Cachotterie
Ej, masz troche dziwne podejscie do zagadnienia tworzenia stron ;) Dla mnie dobry webmaster to taki, ktory podczas pisania strony wie, ktore mechanizmy sprawdza sie w IE, ktore w Operze, ktore we wszystkim, wybiera odpowiednie, a na podoredziu ma te 3 czy 4 przegladarki i sprawdza efekt finalny. Ale ja Cie robienia stron uczyc nie zamierzam ;) Po prostu mowie o swoim odbiorze takich sytuacji – troche podpuszczam, troche sobie drwie. Hej hej hej, taki jestem juz ;)
A Cavana ma alergie na 90% art-rocka ;) ale musze Jej przyznac, ze wybiera te faktycznie najbardziej wartosciowe rzeczy ;)
PolubieniePolubienie
Ja przez bardzo długi czas (dobrych parę lat) korzystałam z IE bo nie mogłam się na szkapę przestawić. A potem poznałam operę, jej mouse gestures i otwieranie nowych stron na zakładkach (z IE zawsze miałam całkowicie zawalony pasek zadań ;) ), otwieranie ostatniego zestawu stron… no i tak już zostało :)
PolubieniePolubienie
Ja też mam uczulenie na 90% progów ;>
PolubieniePolubienie
A mi szczerze mowiac wisi i powiewa, czy jest to Szkapa, czy IE, czy Opera – wszystkie lubie, chociaz akurat nie jestem fanem tego operowego otwierania na zakladkach. Wole miec 10 okienek, ktore sobie pochowam po katach, intuicyjnie poukladam itp.
Taka ciekawostka – nigdy nie potrafilem zrozumiec ludzi (a jest to wiekszosc), ktorzy zawsze "rozwalaja" przegladarke na caly ekran. Dla mnie to jakies takie nieergonomiczne :> Ale ja robie zawsze 30 rzeczy na raz i to moze dlatego.
PolubieniePolubienie
Ja nie robię stron (i pewnie nie będę, przynajmniej nie na większą skalę) więc nie wiem ;) Jedyna moja strona to mój jogger :] A co do znajomości mechanizmów … nie wiem. To zależy ile tego jest (tzn. w ilu punktach IE jest niezgodne ze standardami) – jeśli w niewielu to może i tak, ale nie wiem jaka to jest skala i czy da się to wychwycić na kilku(nastu) stronach.
PolubieniePolubienie
Przypuszczam, ze da sie wychwycic, skoro istnieje faktycznie taki problem – i to na dosc szeroka skale…
Dobra, dokoncze omawianie z Jezuchem programu ALKOHOLOWEGO dzisiejszego wieczoru ;) i ide do wanny…
PolubieniePolubienie
kalisz:
-> ja alergie na art-rocka?!?:>>>> Irytuje mnie tylko jak facet spiewa niemeskim glosem. :]
-> Niezmaksymalizowana strona doprowadza mnie do szalu :>
C.:
-> kalisz zrobil mi 2 strony :> http://krowa.art.pl i http://terror.org.pl/~cavana
Obydwie sama zaprojektowalam i sa maksymalnie proste :))
Nienawidze wymyslnych stron z animacjami i gadzetami.
PolubieniePolubienie
Nie tolerujesz niemesko spiewajacych facetow, a sluchasz Myslovitz? ;))
A co do niemeskich… hmm ja w sumie tez nie lubie – absolutnie nie moge przez to sluchac Yes, choc muzyka jest zacna… Ale juz Rush daje rade ;) Bo mlody Geddy Lee spiewal podobnie niemeskim glosem jak mlody Plant ;>
Jesli o strony chodzi – ja przepraszam, ale ja nie umiem robic skomplikowanych i wymyslnych, nawet jakbym chcial ;> Ale Krowa i Twoja strona przynajmniej chodza chyba pod wszystkim, bo nie ma tam nic takiego, zeby nie mialy chodzic ;)
np. "pocaluj mnie choc jeden raz, nim tego lata minie czas…" ale chorki, lol ;)
PolubieniePolubienie
Myslovitz to inna para kaloszy :] Plant niemeski?? Nie skomentuje tego ;P Co do tej piosenki Wandy i Bandy – rzeczywiscie bardziej to disco-polo niz fajny rockm/metal :( Ale "7 zyczen" i "Kochaj mnie, kochaj" – swietne kawalki :))
PolubieniePolubienie
No pffff, my tu już dojeżdżamy do Ciebie, a Ty wpisujesz się na Kronikę? ;>
PolubieniePolubienie
Dokladnie tak bylo ;>>>>
POZA TYM CHCIALAM OSWIADCZYC, ZE JEZUCH NIE PORADZIL SOBIE U MNIE ANI Z KODOWANIEM, ANI Z PSI :>>>>>
PolubieniePolubienie
Kodowanie to wina Win98 i braku porządnych fontów a Psi[1] nie chciało połączyć się nawet przez port 80… Ale miałem mało czasu i próbowałem tylko chrome.pl ;P
[1] "P.S.I." to tytuł ostatniej płyty Pitchshifter, tej z której pierwszy kawałek prawie się spodobał Kaliszowi ;)
PolubieniePolubienie
P.H.I. ;)
PolubieniePolubienie
A próbowałeś konfigurować PSI tak jak było opisane w tym linku który Ci wysyłałam? To był port chyba https a nie http AFAIR.
PolubieniePolubienie
Próbowałem oba, żaden nie przeszedł. Gdyby nie presja otoczenia, może bym coś wykombinował ;)
PolubieniePolubienie