Wybredny Jezuch w końcu znalazł odtwarzacz dźwięku, który nie przestał mu się podobać po kilku minutach uzywania.
Panie i panowie, oto:
Zinf!
[ale nic nie jest przesądzone, każdy program ma swoje quirki i już raz mi się zapętlił pożerając 100% procesora ;)]
Ok, a działa już jako tako? :-) Kiedyś się po prostu wywalał przy starcie i tyle. (Z tego widać, że Jezuch nie zna amaroKa. ;)
PolubieniePolubienie
Jezuch zna Amaroka. Amarok popełnił zbrodnię i poleciał do /dev/null (chociaż Jezuch bardzo starał się go polubić). Zbrodnia polegała na tym, że obcinał pierwsze dwie sekundy każdego utworu [chociaż to pewnie wina gstreamer].
PolubieniePolubienie