Prośba o wyjaśnienie

Słowo „bug” jest chyba obecnie znane wszystkim nawet choć trochę stykającym się z komputerami. Nie wszyscy – jak sądzę – wiedzą, że słowo to jest sporo starsze niż sztuka programowania komputerów i wywodzi się od „sprzętowców”, a nawet właściwie oni zapożyczyli je od telegrafistów (przynajmniej tak to pamiętam z Jargon File ;))

Tak więc „robale” także zjadają sprzęt. Rzadko się o tym słyszy, bo inżynieria w elektronice jest o wiele lepiej rozwinięta niż w programowaniu. Jakiś czas temu Intel wypuścił serię procesorów, które w rzadkich okolicznościach podawały nieznacznie błedny wynik przy jakiejś operacji zmiennopozycyjnej – był wielki skandal, wycofywanie produktów z rynku i wielkie straty finansowe. Ostatnio zaś straszą nas, że Hyper Threading w najnowszych producentach Intela ma błąd i że jest to zaproszenie do kradzieży supertajnych danych z naszych komputerów. I teraz jeszcze skarżą się, że programiści nie spieszą się z jego naprawieniem. A co to, kurde, nasza (ich) wina?!?!

O Harmonii [Sfer Niebieskich] słów kilka

Wszyscy siedzący w javajskim światku pewnie słyszeli o Apache Harmony. Tak, też uważałem, że to odkrywanie Ameryki, nawet w ankiecie na jdn.pl zagłosowałem zgodnie z tym przekonaniem. Potem jednak (a może wcześniej?…) zapisałem się na listę harmony-dev i zacząłem szpiegować.

Wygląda na to, że zleciały się tam same sławy – np. kilka osób z Classpath, sam Dalibor Topic z Kaffe (czyli mamy już właściwie w komplecie główny kontrargument Harmony, czyli Kaffe+Classpath) oraz wnoszący ogromną ilość doświadczenia Steve Blackburn z Jikes RVM. Ten ostatni ma taką siłę oddziaływania, że chyba w trybie błyskawicznym przekabacił wszystkich na kontrowersyjne podejście – pisanie JVM w Javie :) Wystarczy zresztą poczytać strategiczne strony na Harmony Wiki.

Enjoy.

Przyszła pora na telesfora

I mnie jakiś upolował…

(21:27:00) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
siemanko
(21:27:48) Jezuch says:
Przepraszam – kto zacz?…
(21:28:10) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
ja zaczynam
(21:28:41) Jezuch says:
Pytam o identyfikację, a nie kto zaczyna
(21:29:29) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
nie oamietam bo jestem z wiezienia wuyszlem 4 miesiace temu
(21:30:47) Jezuch says:
To chciałbym poinformować, że jeśli nie jestem w stanie zidentyfikować rozmówcy, to bardzo mi przykro, ale nie mam czasu na pogaduszki
(21:31:26) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
jezus tomek gurgul
(21:31:56) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
wiek 18 lat
(21:33:54) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
au au au
(21:34:28) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
wejc na strone www. pl ej suczki
(21:34:54) 6360313@gg.jabber.uznam.net.pl says:
<wanna>jestem zr

A przecież wyraźnie miałem (i ciągle mam) w statusie info, że pracuję :P

Coś jest nie tak

Nie mam siły nawet siedzieć. Może to przez to, że herbatę parzę około 15 minut, podczas gdy podobno już po pięciu minutach parzenia zaczyna działać usypiająco? ;) A może to całodzienny „wysiłek umysłowy” (hahaha) tak działa?

Aha – a tak poza tym to jabber.uznam.net.pl chyba siadł…

Praca u podstaw

Jakiś czas temu założyłem bratu konto linuksowe, żeby mógł mieć dostęp do pewnych dość masywnych rzeczy, które się nie zmieściły na partycji windzianej (ale jestem złośliwy ;)) Parę dni temu powiedział zupełnie na marginesie jakiejś rozmowy, że coraz bardziej lubi się tam logować. Zapytany „dlaczego”, odpowiedział „bo jakoś szybciej chodzi, no i tamtejsza przeglądareczka jest całkiem miła”. Słyszycie? On mówił o KDE i Konquerorze! ;)

Popodziwiajmy geniusz Jezucha

Zabawy z kartą graficzna ciąg dalszy.

Komputer zdążył mi się dzisiaj dwa razy wyłączyć, z powodu podejrzanie spowolnionych obrotów wiatraczka na karcie. Wyciągnąłem więc kartę (nie musiałem rozkręcać obudowy! :)), przedmuchałem radiatorek i zdaje się działać dobrze. Chociaż nie wiem jak mi się odpaliło za pierwszym razem, bo kiedy wróciłem z rodzinnego wypadu do kina, powitał mnie czarny ekran. Po drugiej próbie zajrzałem do loga, który poinformował mnie, że xserver spotkał się z sig11. Ocywiście nie omieszkałem spróbować przeapt-getować xserver-xfree86 i sterownik. W końcu wpadłem na pomysł by sprawdzić co powie Winda. Po zalogowniu się mogłem przeczytać w duyżym okienku dialogowym, że sterownik zgłasza niedostateczne zasilanie karty i że Winda uratowała mnie od uszkodzenia komputera.

DOOOOH!!

Kiedy po raz pierwszy instalowałem tę kartę, zdziwiło mnie istnienie na niej dodatkowego gniazdka zasilania – myślałem że to cecha tylko tcy super-hiper-turbo wymiataczy, a moja w końcu jest z tych „tanich”. No a mimo to zapomniałem to wpiąć kiedy dzisiaj wsadzałem kartę z powrotem :) Ale ze mnie geniusz…