Miesiąc: Czerwiec 2005
Amerykanie są dziwni
Przed wyborami Bush miał niskie poparcie.
Po wyborach Bush ma rekordowo niskie poparcie.
Bush wygrał wybory.
Może powinienem dołączyć do duetu David Bowie + Trent Reznor i zaśpiewać „I’m afraid of Americans”? ;)
Czy wiecie że….
Czy wiedzieliście, że w wersji 1.5 javac do konkatenacji String
-ów (za pomocą +
) używa StringBuilder
, a nie StringBuffer
? Ja się dowiedziałem, kedy tak skompilowany program chciałem uruchomić pod 1.4 i wyskoczyło mi NoClassDefFoundError
. Viva kompatybilność wsteczna! ;)
A w ogóle to nawet nie miałem zielonego pojęcia, że StringBuffer
jest synchronizowana. Vector
też był synchronizowany i już przy okazji 1.2 zamienili go na niesynchronizowane ArrayList
i wtedy był wielki szum, że to poprawa wydajności (w tamtych czasach synchronizowanie było znacznie droższe niż jest dzisiaj) (a Swing i tak do dziś używa Vector
). A StringBuffer
tak zostawili przez tyle lat??
Czas to pojęcie względne
Czas przeleciał tak szybko, że nikt z domowników nie pamiętał, że przedwczoraj minęła rocznia przeprowadzki. Tak, nieco ponad rok temu zaczął się ośmiomiesięczny Wielki Okres Bezinternetu. Brrrrrrrrrr…
Nie pojadę na JavaOne, buuuu
Najpierw przyszło coś takiego:
You are confirmed to attend:
Topic: Mobile & Entertainment Executive Summit Dinner
Date: Tuesday, June 28, 2005
Time: 7pm – 11pm (Reception 7pm, Dinner 8pm)
Location: San Francisco Museum of Modern Art 151 Third Street (between Mission and Howard Streets)
Dress: Business/Cocktail
W ładnych SUNowskich kolorkach, itp. Potem przyszło coś takiego:
Please accept our apologies as you were recently sent the below message in error. Sun Microsystems deeply regrets any inconvenience this may have caused. We are taking action to update our processes to ensure that this does not happen again.
Thank you,
Sun Microsystems
No i nici z wyjazdu do Kalifornii ;)
Gógielmaps
Niestety nie da się zrobić zuma bezpośrednio na mój komputer widziany przez okno, ale to też jest niezłe ;)
Znów padam
No nie mogę, śpię na stojąco. Wobec tego odkładam na jutro studia nad Analizą Algorytmów i zajmuję się Teorią Kolejek ;)
Rozczarowanie nadgorliwca
Właśnie sobie skalkulowałem, że nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu (mam jeszcze dwie oceny do ustalenia) moja średnia semestralna nie przekroczy 4,5. To właściwie był mój cel od początku końca semestru – ale jeden przedmiot olałem, z drugim mi coś nie wyszło, i tak dalej…. ;) No a skoro już nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie celu to chyba mogę dać sobie spokój ze staraniami o jeszcze jedną piątkę ;)
To jest nawet pewna ulga…
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ostatnio zrobiłem się chorobliwie ambitny na punkcie ocen (w poprzednim semestrze nieźle zaszalałem), ale to absolutnie nie zmienia mojego luzacko-olewacko-obijalsko-leniowego podejścia do zaliczeń. Nie chce mi się starać – to zawsze był mój największy problem. Już w podstawówce wychowawczyni narzekała, że jestem „iteligentny leń”.
A w ostatecznym rozrachunku i tak chodzi o to, że w przypadku stypendium liczy się średnia roczna, a ta chyba jest wystarczająco dobra (właśnie ze względu na poprzedni semestr) ;]
A NATO na to jak na lato
Zaczęło się lato. Zostało to oficjalnie potwierdzone. Oficjalnie ogłaszam przetarg na kombinezon z systemem chłodzącym ;)
W gorącą pogodę nawet przyjemnie się myje głowę :]