Człowiek się uczy

Za oknem ptaszki, słoneczko i takie tam banały.

Uczę się bezczelności wobec samochodów. Napędza mnie chęc pokazania pogardy „królom szos”. Na trasie między miastem królewskim a stolcą widzieliśmy przeróżne zachowania. I trzy instancje skutków takich zachowań. Szkoda samochodów [forsa w błoto – dosłownie].

Na nieśmiałość znalazłem za to niezwykle skuteczną mantrę: „niech się walą”. Działa bezbłędnie. Tylko mogę sobie wyborazić parę sytuacji, w których raczej nie przejdzie… ;)

Dodaj komentarz