Jezuch kontra Natura

Właśnie dziś mam wyjść i właśnie dziś zbiera się na burzę. No pfff! ;)

[No dobra, wczoraj też się zbierało… a może raczej „zbierało”; popadał tylko deszczyk przy pełnym słońcu. Za to o drugiej w nocy bardzo ładnie błyskało nad Warszawą – zbyt jednak daleko, by było coś słychać…]

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s