Ten mnie zaskoczył.
Subject: sheesh man, what are you thinkin
You need to take this offline, it is in everyones email. :-( go look at
it… http://www.youtube.com/watch?v=T1kOoyvBuQF <http://??.???.???.???/>
Pomijając drobny szczegół, że link to zmyła (i pewne problemy z gramatyką), treść jest bardzo ciekawa: bądź co bądź, czyż nie jest celem spamu być „in everyones email”?…
Zazdroszczę mieszkańcom domów widocznych na tym zdjęciu. Ulica (ta gruntowa, a nie śmierdząca szosa) nazywa się Mieni, a rzeczka nazywa się Mienia. Straszne zadupie, ale jaka piękna lokalizacja! :) [Tylko hałas z Wiązowskiej trochę niewygodny. Może trochę dalej w stronę Mińska Mazowieckiego?…]
Latem rok temu Mienia zmieniła się w szereg błotnistych bajor. Bardzo się dzisiaj ucieszyłem widząc, że rzeczka znów płynie, i to całkiem raźnie.
Dlaczego nie mogę w Google Maps znaleźć możliwości łatwego skoczenia do miejsca o podanej nazwie, zamiast pracowicie przesuwać mapę przez pół świata, bo startuje w Najważniejszym Miejscu Na Ziemi, czyli nad USA?
Jeśli Ojciec Dyrektor zostanie odsunięty z kierownictwa Radia, to co ono teraz będzie miało?
Czy tylko mi się wydaje, że wyrażenia „spędzać czas” i „to spend time” są podejrzanie podobne? Teraz jeszcze trzeba powiedzieć Anglikom, że powino być „to spęd time”… ;)
Kiedy tylko koniunktura nieco bardziej gwałtownie opadnie, od razu się słyszy, że „inwestorzy panikują”. Czy to tylko taka metafora, czy oni rzeczywiście są tacy niezrównoważeni?
Wyzywają mi… ale ja się nie przejmuję…
Subject: linguistic coward
…bo się za takowego nie uważam ;)
Problem z demokracją polega na tym, że ten system ustalali naprawdę światli ludzie. I wyborcy też jakoś bardziej świadomie podchodzili do tych spraw. Idealiści… Biedaki. Ciekawi mnie, czy oni rzeczywiście wierzyli w to, że jak oddadzą sprawy w ręce motłochu, to to będzie działać? Owszem, najwyraźniej oczekiwali, że nie wszystko może być idealnie, dlatego wprowadzili trójpodział władzy i wzajemne ich pilnowanie się oraz inne mechanizmy bezpieczeństwa, ale jak dowodzą ostatnie wydarzenia w naszym kraju, wszystko da się obejść.
Natomiast w kwestii konstruktywnej krytyki obawiam się, że nie jestem tak światłym mężem stanu jak twórcy współczesnej demokracji i pewnie wszystkie moje pomysły już ktoś kiedyś wymyślił i odrzucił, więc się powstrzymam… ;)
Co prawda w firmie było mnóstwo zmian i teraz może i ktoś się opiekuje stronami, którymi się zajmowałem, ale to raczej nie ja. Niemniej nadal przychodzą do mnie komunikaty o błędach (po kolkadziesiąt dziennie, bo tam, gdzie to teraz chodzi, źle coś skonfigurowali – może powinienem o tym powiedzieć? ;)). Dzisiaj przyszło ponad 300 takich komunikatów:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "/etc/passwd"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "../../../../../../../../etc/passwd .html"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "../../../../../../../../etc/passwd"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "`/etc/passwd`"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "..\..\..\..\..\..\..\..\windows\win.ini"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "
cat /etc/passwd"
lub:
java.lang.NumberFormatException: For input string: "|cat /etc/passwd|"
I tak dalej. Albo ktoś od nas robi testy penetracyjne, albo ktoś nie od nas robi takie testy, ale w innym celu ;) Inna sprawa, że serwis nie powinien się wykładać w taki sposób, jeśli się w pole oczekujące liczbę wpisze coś innego (powinien wypisać grzeczny komunikat, ale w każdym razie lepsze to niż wypisanie /etc/passwd).
[Edit: to był wpis w rodzaju „po czym poznać Nessusa„, jakby co ;)]
kronikaparanoika 
