Zaraz się skończy pewien cykl – na tyle ważnej rangi, że ludzie dostają świra. Okazja jest średnio-idiotyczna, ale skoro panuje taki nastrój do podsumowań, to i ja coś wrzucę.
Mianowicie: w Składzie Złomu (czyt.: mojej prywatnej kolekcji muzyki w postaci cyfrowej) z roku 2007 pochodzi 29 albumów. To trochę więcej niż z 2006 i ciut mniej niż z 2005. I to jest jedyna interesująca mnie wartość związana ze zmianą jednej cyfry w dacie ;)
BTW: i jest to nieco więcej niż ilość lat, które dzisiaj skończyłem ;)
Spóźnione: Najlepszego! ;)
PolubieniePolubienie
Spóźnione (z pewnych przyczyn): dziękuję ;)
PolubieniePolubienie