Jestem słuchowcem, ale nie jestem audiofilem. Na wypadek, gdyby ktoś węszył w tym jakąś sprzeczność, mam następującą odpowiedź:
Bo ja słyszę muzykę, a nie dźwięki. –Jezuch.
Ale jest jeszcze opcja, że jestem po prostu ignorantem.
Jestem słuchowcem, ale nie jestem audiofilem. Na wypadek, gdyby ktoś węszył w tym jakąś sprzeczność, mam następującą odpowiedź:
Bo ja słyszę muzykę, a nie dźwięki. –Jezuch.
Ale jest jeszcze opcja, że jestem po prostu ignorantem.
Bo audiofile to debile :]
Polecam lekture: http://audiovoodoo.freens.pl/
:D
PolubieniePolubienie