Wymiana zdań, która się nie odbyła (poza moją głową):
– Wszystkiego naj-!
– Najgorszego też?
– Nie…
– Jak „wszystkiego” to „wszystkiego”. Teraz pytanie czy w zbiorze superlatyw jest statystycznie więcej rzeczy pozytywnych niż negatywnych.
Moi znajomi mogą potwierdzić, że to by było całkiem w moim stylu.
PS.: Kiedyś się żartowało o Związku Radzieckim: „Największe czołgi, największe samoloty, największe rakiety i największe tranzystory w największych komputerach!” Tak to jest z superlatywami…