Dostałem dokumentację protokołu sieciowego, ale w formacie Morda. Wziąłem więc OpenOffice.org i przerobiłem na PDF, coby mi się łatwiej czytało [czy dokumentację protokołu można czytać?…]. W efekcie uzyskałem rzecz następującą:
[Dokumentacja jest Strasznie Tajna i nie wolno mi jej wynosić poza firmę, ale tak niewinny cytat chyba mogę.]
Wszyscy w Zespole byli zachwyceni. A ja nawet szybko się uczę czytać te cyferki…
[Na koniec pytanie filozoficzne: czy to wstecznictwo, czy nostalgia? Hmmm…]