Ponieważ jakiś się ostatnio zrobił zastój w Kronice (być może dlatego, że trochę mnie wypaliło pisanie kroniki do kolejnej Galaktyki Stars! – i kolejnej przegranej), więc może czas na kolejną odsłonę cyklu (?). Otóż, ostatnimi czasy dowiedziałem się, iż…
- …strychnina jest najbardziej gorzką ze znanych substancji. (I bardzo dobrze, bo jest również bardzo toksyczna; zapamiętać: gorzkie -> wypluć!)
- …średni rozmiar piersi wśród Amerykanek się w ostatnich latach zwiększył w statystycznie istotnym zakresie. (Ale nie napisali czy dzieje się tak dzięki ewolucji, chirurgii czy imigracji.)
- …pojęcie kiczu powstało mniej więcej w połowie XIX wieku. (Podobno sprowokowało je zachowanie się nowobogackiej burżuazji w Monachium; to dopiero musiał być kicz! Ale nie wiadomo skąd się wzięło samo słowo.)
- …i idąc tym samym tropem, tradycja „białych ślubów” ma mniej więcej tyle samo lat co pojęcie kiczu, może jest troszeczkę starsza. (Moja mama powiedziała „aż tyle?”. A wszystko przez Królową Wiktorię. Przed nią panna młoda brała ślub w najlepszej sukni jaką miała, albo na jaką ją było stać, albo jaką mogła pożyczyć. Dowolnego koloru.)
To na razie tyle. Ale obiecuję, że w przyszłości będę dokładniej dokumentował moje poszukiwania wiedzy tajemnej.
też muszę zacząć ;)
PolubieniePolubienie