Z punktu widzenia ewolucji chyba wynalezienie ubrań miałoby większy sens wcześniej – gdy ludzie zaczęli sobie radzić lepiej niezależnie własnej sierści, ta mogła naturalnie zanikać…
Z drugiej strony… brak sierści mógł być przystosowaniem do życia w tropikach, a ubranka sobie nasi przodkowie na migracje wymyślili…
I ten wyłysiały małpolud dzięki "pożyczonym" ubraniom osiągnął większy sukces ewolucyjny, mając liczniejsze łyse potomstwo niż inni włochate. Morał? Boję się o nim pomyśleć, ale chyba pasuje do ludzkości ;)
Z punktu widzenia ewolucji chyba wynalezienie ubrań miałoby większy sens wcześniej – gdy ludzie zaczęli sobie radzić lepiej niezależnie własnej sierści, ta mogła naturalnie zanikać…
Z drugiej strony… brak sierści mógł być przystosowaniem do życia w tropikach, a ubranka sobie nasi przodkowie na migracje wymyślili…
PolubieniePolubienie
ja myślę że futro (w sensie ubrania) wynalazł małpolud który wyłysiał więc pożyczył od bliźniego żeby mu jajka nie marzły…
PolubieniePolubienie
I ten wyłysiały małpolud dzięki "pożyczonym" ubraniom osiągnął większy sukces ewolucyjny, mając liczniejsze łyse potomstwo niż inni włochate. Morał? Boję się o nim pomyśleć, ale chyba pasuje do ludzkości ;)
PolubieniePolubienie