Czym tak naprawdę różni się powieść dziejąca się 500 lat w przeszłości od powieści dziejącej się 500 lat w przyszłości? Obie bądź co bądź przedstawiają świat zupełnie nam obcy, zaś dobra powieść tak czy siak jest o ludziach, z tą tylko różnicą, że obie mogą stawiać bohaterów wobec innych wyzwań. Więc czym?
[Pytanie między wierszami brzmi właściwie: czy to jest wystarczający powód, żeby nie lubić Science Fiction? PeeS: połowę tego wpisu ukradłem od Isaaca Asimova. Przepraszam.]
O historii wiadomo jednak odrobinę więcej. :)
PolubieniePolubienie
o odleglejszej przyszłości nie wiadomo nic, w pierwszym przypadku możesz natomiast podziwiać (bądź przeciwnie) odwzorowanie detali historycznych (o których nam wiadomo) ;) Btw, niektórzy postrzegają historię w sposób cykliczny a nie linearny, mały przykładzik http://en.wikipedia.org/wiki/Romance_of_the_Three_Kingdoms takie podejście może dać ciekawe efekty w obu przypadkach.
Powód dobry, science tam nie uświadczysz a fiction to tylko kiczowata dekoracja. Zazwyczaj. Ktoś kiedyś napisał że w sf wyjątki są na tyle rzadkie że całość można ocenić jako literaturę klozetową (trochę przerobiłem).
PolubieniePolubienie
> Czym tak naprawdę różni się powieść dziejąca się 500 lat w przeszłości od powieści dziejącej się 500 lat w przyszłości?
Myślę, że to dlatego, że tak na prawdę, czy akcja książki dzieje się 500 lat temu, czy za 500 lat, to i tak będzie to książka o "naszych czasach". Zmiana czasu, kraju, środowiska, służy jedynie podkreśleniu pewnego szczególnego aspektu, który akurat pisarz uznał za szczególnie ważny.
Ewentualnie utwór mógł powstać wyłącznie dla rozrywki, ale to trochę inna sprawa.
PolubieniePolubienie
@Czajna: Trochę lepiej znany, ale mimo to obcy ;)
@Szymon: To się czyta wyjątki a nie pulpę ;P O "mainstreamowej" literaturze można chyba powiedzieć to samo. http://en.wikipedia.org/wiki/Sturgeon%27s_Law
PolubieniePolubienie
Ten sam Ktoś kiedyś ładnie napisał że *w przeciwieństwie* do sf nad depresją "zwykłej" literatury górują himalaje Mannów i Dostojewskich… facet się znał na rzeczy, a że to się pokrywa z moimi obserwacjami to mu wierzę ;)
PolubieniePolubienie
Był zbyt skromny, żeby powiedzieć, że w przyszłości na SF będą górować Alpy Sturgeonów ;)
PolubieniePolubienie