Właśnie zostałem spisany. Może powinienem się cieszyć, że zostałem wytypowany do ankiety skróconej, bo nie musiałem wyjawiać takich rzeczy jak ile razy dziennie chodzę do toalety, ale mimo to korciła mnie nieco myśl o obstrukcji i sabotażu. Nie doszło jednak do tego, bo cały czas chciwie wpatrywałem się w to fascynujące urządzenie, które dzierżył pan spisujący, i to intrygujące oprogramowanie na nim działające. Ciekawe kiedy usłyszymy o pierwszych wyciekach danych z tego systemu… ;)
[Oto w jaki sposób przynajmniej populacja geeków zostanie spisana w miarę wiarygodnie – błyśnij elektronicznym gadżetem i masz ich w garści! ;)]
"Cegłofon" do bani… do tego na starusieńskim WM6.5… Soft też do ciekawych nie należy… Wiesza się i muli, chociaż ponoć od czasów spisu rolniczego coś poprawili…
PolubieniePolubienie
Tak też interesowało mnie nieco kto to robił i jak to wyszło (mógłbym się łatwo dowiedzieć, ale mi się nie chciało). Niemniej zawsze to coś – świeci się i w ogóle ;) To co, że najtańsze… ;)
PolubieniePolubienie