Śnieg spadł, może trochę wcześniej niż zwykle (mój starszy brat by mógł wyliczyć, może nawet z pamięci, w których latach spadł jeszcze wcześniej), i się zaczęło: lament, płacz, złorzeczenie. Jakby w Polsce nigdy śnieg nie padał. Zatem, dla przeciwwagi, czuję się zobowiązany rzec:
JEST PIĘKNIE!!
[Urodzony zimą – kocha zimę jak matkę! ;)]
Tym razem zima zaskoczyła rodziców – w sklepach zatrzęsienie pociech z opiekunami nabywających drogą kupna pierwsze pasujące obuwie zimowe ;]
Rzekłbym – głupota, ale co zrobić :P…
Btw – zima tak, w mieście nie ;]
PolubieniePolubienie
No właśnie, coś słyszałem, że drogowcy tym razem wyjątkowo czekali w pogotowiu. SKĄD ONI WIEDZIELI!?!? ;))
PolubieniePolubienie
trzy dni trąbili ponoć (nie wiem, słyszałem od znajomego) w tv, że zima uderzy wcześnie :]
PolubieniePolubienie
n3m0, dlaczego niby głupotą jest kupowanie butów zimowych dla dzieci w październiku? Chyba nie trzeba być zakupoholikiem, aby wiedzieć, że o tej porze można jeszcze liczyć na niższe ceny w porównaniu z tymi końcowolistopadowymi i grudniowymi. Z drugiej strony i portfel takiego rodzica jest cięższy teraz, niż przed świętami.
A co do samego wpisu – ja też z zimy, a tej pory roku po prostu nie cierpię. Czasami mówię nawet, że mogłabym się po prostu dać zahibernować na te kilka miesięcy xD
PolubieniePolubienie
@eV: to tak jak z tymi oponami zimowymi :] Założysz przy pierwszych śniegach i jeszcze przez miesiąc będziesz jeździć w ‚letnich’ warunkach.
Śnieg uderzył i nagle wszyscy jak jeden mąż huzia do sklepu kupować obuwie zimowe. Primo – asortyment topnieje szybciej, niż ten cały śnieg będący powodem całej gorączki. Ceny też raczej nie spadają jak popyt rośnie ;]
I generalnie IMHO lepiej jest kupować na spokojnie, a nie ‚już teraz natychmiast’ :]
I cenowo, i jakościowo człowiek wychodzi na tym zazwyczaj lepiej :]
PolubieniePolubienie
Wszyscy wiedzą, że buty zimowe kupuje się latem, a letnie – zimą. No, przynajmniej wszyscy znający mechanizmy sezonów handlowych ;)
PolubieniePolubienie
n3m0, może i lepiej na spokojnie, ale nie ma co odwlekać tego nie wiadomo jak długo. Druga sprawa, że część osób po prostu nie lubi łażenia po sklepach i woli już wziąć cokolwiek niż męczyć się, szukając nie wiadomo jak długo. No i ostatecznie – jak ostatnio widziałam, w sklepach jeszcze nie ma wcale dużo ludzi, większość pójdzie tam dopiero kiedy zima naprawdę da się we znaki.
Jezuh, zimowe wiosną, a letnie jesienią – latem i zimą w kolejności jak napisałeś, to już jest wysprzątane ;D.
PolubieniePolubienie
@eV:
>n3m0, może i lepiej na spokojnie, ale nie ma co odwlekać tego nie wiadomo jak długo. Druga sprawa, że część osób po prostu nie lubi łażenia po sklepach i woli już wziąć cokolwiek niż męczyć się, szukając nie wiadomo jak długo. No i ostatecznie – jak ostatnio widziałam, w sklepach jeszcze nie ma wcale dużo ludzi, większość pójdzie tam dopiero kiedy zima naprawdę da się we znaki.
OK, ale jak wszyscy gnają do sklepu bo pierwszy śnieg spadł, to jednak jest IMHO głupie :]
PolubieniePolubienie
n3m0, no ja właśnie podkreślam, że nie wszyscy gnają…
PolubieniePolubienie
OK, niech Ci będzie – wszyscy, których widziałem wczoraj w sklepie :]
PolubieniePolubienie
…a ja urodzona latem, a zimę kocham, nienawidząc jednocześnie temperatur powyżej 20 stopni. ;)
PolubieniePolubienie
@derp: Chwali się :)
PolubieniePolubienie