Przepraszam za infantylny tytuł, ale nic innego nie przyszło mi do głowy ;)
Otóż poszedłem oddać nieważny głos. Bo na kogo niby mam głosować? Na kogoś, kogo pięć lat temu nazwałem „prostakiem” a w międzyczasie dowiedzieliśmy się że prawdopodobnie ma bliskie związki z mafią; czy na marionetkę swej partii i zadeklarowanego rusofoba, który bardzo prawdopodobnie będzie chciał wciągnąć kraj w niepotrzebną konfrontację a może i pełnoprawną wojnę? W pierwszej turze przynajmniej miałem jakąś opcję krzyczącą „BUNT!!!”, ale teraz? Kpina z demokracji. Jak zwykle zresztą.
[Nihiliści mi powiedzą że „nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy” i że robiąc frekwencję tylko daję im do ręki głosy do sfałszowania. Ale co to za nihilizm. Prawdziwy Nihilista by powiedział, że pójdziesz czy nie pójdziesz, i tak policzą Twój głos.]
> zadeklarowanego rusofoba, który bardzo prawdopodobnie będzie chciał wciągnąć kraj w niepotrzebną konfrontację a może i pełnoprawną wojnę
Marionetka to jasne. Ale jakieś przesłanki ku powyższemu stwierdzeniu? Czy tylko takie, jak w przypadku Kaczyńskiego, który miał wypowiadać wojnę Berlinowi i Merkel?
PolubieniePolubienie
Ja tam zagłosowałem na Kukiza w drugiej turze. :)
PolubieniePolubienie
http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/pis+rosja
Skoro już ustaliliśmy że marionetka partii a cała partia jest rusofobiczna… ;)
PolubieniePolubienie
Ja nadal marzę o opcji "Żadne z powyższych". I o metodzie Condorceta ;P
PolubieniePolubienie
@Jezuch
Przecież była taka propozycja, aby dodać okienko "nie pasuje mi żaden z powyższych kandydatów" i m.in. Bronisław to storpedował.
PolubieniePolubienie
@quest Wierzysz, że jakikolwiek polityk zgodzi się na coś takiego? [Nawet jeśli publicznie popiera] A co dopiero ci na szczycie.
PolubieniePolubienie
Nie. Po prostu niszczę Twoje marzenie. :( Co nie zmienia faktu, że warto próbować. Informacja o takim systemie przywędrowała do nas chyba z Ukrainy. Skoro oni mogą, to dlaczego my mamy być gorsi?
PolubieniePolubienie
Marzenia, cóż, poniekąd taka ich natura, że wiadomo, że nigdy się nie spełnią ;) Teraz sobie pomyśl jaką szansę ma wprowadzenie metody Condorceta :)
PolubieniePolubienie
Podobno gdyby JKM zyskał 20% poparcia w I turze, to Bronisław ogłosiłby chęć wprowadzenia monarchii. Po prostu trzeba dobrze akcentować pewne postulaty i znaleźć medialnego opozycjonistę. A to już jest prostsze niż przekonanie jakiegokolwiek polityka ze świecznika. Try harder. ;)
PolubieniePolubienie
> prawdopodobnie ma bliskie związki z mafią
Ponieważ tak twierdzi #prawicowypublicysta – notabene przyłapany parę razy na plagiatach, co wiele mówi o jego kondycji moralnej i co za tym idzie, wiarygodności.
> Ja nadal marzę o opcji "Żadne z powyższych"
Taka opcja jest chociażby na Ukrainie czy w Rosji. Wybiera ją zwykle 3-4% głosujących, a klasa polityczna w obu krajach jeszcze gorsza niż w Polsce.
PolubieniePolubienie
Mam świadomość, że to prawicowypublicysta, a do prawicy żywię głęboką nieufność. Dlatego napisałem "prawdopodobnie" :) A mentalność ludzi w Rosji (i pewnie w podobnym stopniu na Ukrainie) jest inna niż u nas… Porównywanie z naszą polską owczarnią trochę mija się z celem.
PolubieniePolubienie
Mija się czy nie, w żaden zbawienny wpływ takiej opcji nie wierzę. Nie żebym był przeciw – zawsze to lepsze niż głosowanie na Kukiza – ale znaczącej zmiany bym nie oczekiwał. Jeśli na politykach nie robi wrażenia regularna absencja połowy (!) uprawnionych do głosowania, to tym bardziej nie przejmą się wybraniem opcji "przeciw wszystkim" przez kilka czy kilkanaście procent. Paru osobom postawienie tego krzyżyka poprawi humor i na tym się skończy.
PolubieniePolubienie
@Cichy:
> Ponieważ tak twierdzi #prawicowypublicysta – notabene przyłapany parę razy na plagiatach, co wiele mówi o jego kondycji moralnej i co za tym idzie, wiarygodności.
Tak się zastanawiam, Cichy, czy Twoje podwójne standardy moralne i hipokryzja są bardziej śmieszne, czy bardziej żenujące.
A opcja "żadne z powyższych" faktycznie nie ma sensu – zgodzę się z Tobą, że służyłoby to tylko i wyłącznie poprawie humoru głosującego. Lepiej już oddać głos nieważny głosując na większą liczbę kandydatów, wtedy przynajmniej zabezpieczymy się przed jego sfałszowaniem.
PolubieniePolubienie
TIL, że były wybory
PolubieniePolubienie
@torero
Ale jakie podwójne standardy? Broniłem kiedykolwiek plagiatorów, czy co?
PolubieniePolubienie
@Cichy:
Bronić nie broniłeś – ale po pierwsze, plagiat najwyraźniej zaczyna Ci przeszkadzać dopiero wtedy, gdy wygodnie, o wiarygodności "GW" w kontekście współpracy np. z Hugo-Baderem czy Głuchowskim i Kowalskim jakoś cicho sza, czego jak mniemam nie omieszkałbyś wytknąć każdej innej gazecie. A po drugie – wyjeżdżać z wiarygodnością, gdy guglanie "kłamstwa wyborczej" to 1,2 mln wyników? No weź.
Zwracam uwagę, że to nie "murzyn", bo osobiście oddzielam autora od jego twórczości i np. takiego późnego HB czytać bardzo lubię [wcześniejszy to Kern, więc niekoniecznie]. To tylko i wyłącznie kwestia podwójnych standardów właśnie.
PolubieniePolubienie
> Skoro już ustaliliśmy że marionetka partii a cała partia jest rusofobiczna… ;)
Sorry, ale wyborcza jest tendencyjna. U nas to co nazywa się rusofobią w Niemczech jest troską o państwo. O czym przekonałem się jeszcze w czasach, w których Schroder przechodził do Gazpromu.
PolubieniePolubienie
Aha, to "że marionetka" chodziło, że rozumiem skąd takie przeświadczenie (rozumiem, ale nie podzielam, choć jestem sceptyczny).
PolubieniePolubienie
> plagiat najwyraźniej zaczyna Ci przeszkadzać dopiero wtedy, gdy wygodnie, o wiarygodności "GW" w kontekście współpracy np. z Hugo-Baderem czy Głuchowskim i Kowalskim jakoś cicho sza
O Głuchowskim i Kowalskim nie wiedziałem, a w przypadku Hugo-Badera OIDP chodziło o kilka zdań, a nie o zerżnięcie tekstu w całości.
> A po drugie – wyjeżdżać z wiarygodnością, gdy guglanie "kłamstwa wyborczej" to 1,2 mln wyników?
"Kłamstwa JP2" dają 700k wyników. Zaiste, doskonała metoda oceniania wiarygodności.
PolubieniePolubienie
> O Głuchowskim i Kowalskim nie wiedziałem, a w przypadku Hugo-Badera OIDP chodziło o kilka zdań, a nie o zerżnięcie tekstu w całości.
Tygodniki powszechne i inne kancelarie prawne nie podzielają Twojej oceny.
> > A po drugie – wyjeżdżać z wiarygodnością, gdy guglanie "kłamstwa wyborczej" to 1,2 mln wyników?
> "Kłamstwa JP2" dają 700k wyników. Zaiste, doskonała metoda oceniania wiarygodności.
Być może [wynik przedstawiciela organizacji istniejącej od 2 tysięcy lat prawie dwukrotnie lepszy od gazety istniejącej lat dwadzieścia parę też ma swoją wymowę :P], ale mi ODIP nie zdarza się dyskredytować jakiegokolwiek tekstu ze względu na osobę autora – przynajmniej autora powszechnie znanego. Pytanie, czy gdyby Sumliński napisał, że 2×2=4, także wzbudziłoby Twoje zjadliwe komentarze, wydaje się w tej sytuacji tak oklepane, że pisząc je odczuwam nawet pewne zażenowanie.
PolubieniePolubienie