Dlaczego walentynki są w takim niespecjalnie romantycznym dniu, w którym teoretycznie powinna jeszcze trwać zima, której, jak wykazują bardzo rzetelne badania, 87,4523% dziewczyn/żon/kochanek wprost nie cierpi?
[Gdyby to ode mnie zależało, byłyby w kwietniu. Ale nie zależy. Wiele rzeczy zresztą nie zależy i dlatego świat jest taki popierdolony ;) A tak poza tym BTW.]
To proste: żeby im tę zimę wynagrodzić. Inaczej mogłyby do wiosny nie dotrwać. ;-)
PolubieniePolubienie
Bo św. Walentego (wtedy jeszcze nie był świętym chyba) ścięto 14 lutego.
PolubieniePolubienie
Ach, czyli jak wiele rzeczy w naszej kulturze i święto zakochanych ma podwaliny w przemocy… Dobrze wiedzieć ;)
PolubieniePolubienie
A sprawdzałeś czego patronem jest św. Walenty? :)
PolubieniePolubienie
Oczywiście że nie ;)
PolubieniePolubienie