Tak, wielki mózg ma wiele zalet. Ogrzewa krew, która roznosi ciepło po całym ciele. Ma swoją masę, dzięki czemu kark jest silny i umięśniony. Martwica mózgu może sobie dłużej szaleć zanim dotknie tych kilku szarych komórek niezbędnych do przeżycia. I tak dalej, i tak dalej. Niestety, jak to bywa w życiu – coś za coś. Ponieważ wielki mózg po prostu nie mieści się w czaszce. Każdy pewnie choć raz doznał tego uczucia, jak to spuchnięta wątroba obija się o sąsiednie organy. To jest mniej więcej tak samo, tylko że w głowie. Nie jest to groźne, bo przecież po coś jest cała ta masa nieużywanych obszarów („watowanie” czaszki, znaczy się), ale jednak jest to trochę nieprzyjemne i objawia się bólami głowy.
Tak jak u mnie dziś wieczór.
Auć.
Nie narzekaj. -> Klastrowe bóle głowy. :]
PolubieniePolubienie