Ja przestawiam zegary, a Ty śpisz.
Śniło mi się, że miałem na koncie kilka milionów złotych, tak ze trzy z kawałkiem; coś to miało jakiś związek z „poprzednią robotą”. Miałem te miliony rozdzielić między „potrzebujące instytucje”, ale na szczęście mogłem uznać, że sam jestem potrzebującą instytucją. [A może nie?]
To był dobry sen.
[W RL część tych milionów bym z pewnością przekazał na rzecz Frontu Walki Ze Zmianami Czasu. Bij, zabij!!]